Revlon's FW 2011 collection consist of 2 polishes: Facets Of Fuchsia and Smoky Canvas. The second one is a gray/beige = greige. It covers after 1 layer, though it's watery, but only after 2/3 layers it's smooth. In sunlight I see a lot of bubbles :( I don't know what's about Revlon polishes, but Minted, Gray Suede and this one are not worth the price. I don't have such problems with Emerald City.. Well, we will see if Facets of Fuchsia was a good purchase (it's one of upcoming posts).
W kolekcji FW 2011 Revlona znajdziemy 2 lakiery: Facets Of Fuchsia i Smoky Canvas. Ten drugi to odcień pomiędzy beżem a szarym, czyli greige. Jest rzadki, kryje po 1 warstwie, ale żeby wszystko było równo najlepiej położyć 2-3 warstwy. W słońcu widzę dużo bąbelków :( Nie wiem co jest z lakierami Revlona, ale Minted, Gray Suede i ten strasznie bąblują. Z Emerald City nie mam już takich problemów.. A Facets Of Fuchsia, jeden z nadchodzących postów - zobaczymy... Mam nadzieję, że okaże się dobrym zakupem.
*click to enlarge*
Do you own Revlon polishes? Do you have problems with them?
Posiadacie w swoich kolekcjach lakiery Revlon? Jak się sprawują?
Ale fajny! Nie mam żadnego lakieru Revlon ale ten chętnie bym przygarnęła.
ReplyDeletePrzyjemny kolor :)
ReplyDeleteŁadna szarość. Szkoda, że to Revlon, bo nie mogę się do ich lakierów przekonać. Aktualnie mam jeden i go nie używam, bo strasznie "bąbluje" :/
ReplyDeleteVery pretty shade! I don't have any Revlon polishes because they cost a lot in my country :(
ReplyDelete