Now about the polish! It's extra comfortable to work with it.
When I was going to put second coat, I opened it and... the brush stayed inside - but it happened only once ;). Haha, it was a dirty work to fix it.
Finishing is great, very unique, I didn't want to put a top coat - then I regretted. So, let's sum it up: open it carefully, add a top coat - and it will become your favourite grey nail polish :)
Ta kolekcja nie miała się znaleźć w drogieriach w moim mieście. Poprzez drogerie mam na myśli te 2, które sprzedają w Polsce kosmetyki Essence. Znalazłam ją przez przypadek w małym kosmetycznym koło szkoły (wszystko znajduje tam przez przypadek..) - mieli kiedyś jedną szafę Essence, teraz jest ogromna Lumene (YAAAY!!! :D).
Teraz trochę o lakierze :) Jest bardzo wygodny, chociaż zdarzyło mi sie, że otworzył go a pędzelek został w środku. Naprawianie = brudna robota. Ale to tylko jednorazowy wypadek ;)
Ma świetne wykonczenie, nie błyszczy się ale też nie jest matowy. Aż nie chciałam kłaść topu! Później, jak zaczął się ścierać - pożałowałam. Podsumowując - jeśli bedziemy postępować z nim ostrożnie, i nałożymy top coat, stanie się naszym ulubionym szarym lakierem :) Odcień jest niesamowity, a do tego shimmer... :))
Do you have anything from 50's Girl Reloaded collection? How do you like it?
Czy macie coś z kolekcji 50's Girl Reloaded? Jak Wam się podoba?
Uwielbiam go, moja miłość od pierwszego wejrzenia :D
ReplyDeleteŚwietny jest ten kolor, niestety u mnie nigdzie ich nie ma:( Muszę się zadowolić podziwianiem u innych.
ReplyDeleteOczywiście tych limitek essence, na których mi zależy nigdzie nie mogę znaleźć :/ Tej też nie trafiłam. Kolor bardzo mi się podoba :)
ReplyDelete