Tuesday, October 25

Nicole by OPI Me+Blue

Ughhh I hate Nicole's brushes. Totally imperfect. Using it is a torture! But... their shades, glitters... ahh, I would buy each one, but somebody else would have to paint my nails.
Speaking of having nails painted by someone else - I had a chance for a quick manicure using Inglot polishes. Yeah, never again, I can do this better.. I show you soon THOSE nails, but covered in some glitters.
As I mentioned before (KIKO post - click) this one looks tough even with topcoat. But I decided to put those 2 next to each other and I added Essence Romeo (2 last pictures).


Ughhh nie cierpię pędzelków Nicole. Okropne w każdym calu. Używanie ich to katorga. Ale... Te odcienie, glittery... Podobają mi się wszystkie, ale malowanie musiałabym zlecić komuś innemu...
A propos, dzisiaj powierzyłam swoje paznokcie innej osobie... Doszłam do wniosku, że sama potrafię zrobić to lepiej chociaż nie mam żadnych certyfikatów. Efekt pokażę później - już przykryłam je glitterami, żeby to tak tragicznie nie wyglądało.
Jak wspomniałam wcześniej (post o KIKO - klik) ten lakier jest szorstki, i tak opornie wygląda. Chciałam zobaczyć jak obok siebie wyglądają, zrobiłam więc wzorek używając dodatkowo lakieru Essence Romeo (2 ostatnie zdjęcia).





Have you ever had a chance to try Nicole polish? What do you think of them?
Miałyście kiedyś do czynienia z lakierami Nicole? Co o nich myślicie?

3 comments:

  1. ładny, ja póki co mm 1 nicole i to oldschoolowy, więc ma pewnie inny pędzel :) i będę polować na glittery z kolekcji kardashian.

    ReplyDelete
  2. Świetne wzorki, kolor OPI się wyróżnia- fajny jest.

    ReplyDelete
  3. Dzięki :*

    ale ładnie wyszedł ten zygzak :)

    ReplyDelete